Miód wokół nas

Miód to symbol bogactwa i dobrobytu. Mówimy kraina mlekiem i miodem płynąca. I słusznie! Miód bowiem wywołuje skojarzenia z dobrem płynącym z natury, współpracą między człowiekiem a zwierzęciem, ciężką pracą pszczół czy po prostu czymś zdrowym i wzmacniającym. Jego złoty kolor bezpośrednio przywodzi na myśl drogocenny skarb. W filmie, literaturze czy sztuce często towarzyszy postaciom łagodnym, miłującym naturę i szanującym wszystkie otaczające nas stworzenia. Czy kogokolwiek dziwi aż tak pozytywny wizerunek miodu?

W Polsce miód jest ważną częścią diety, kultury i gospodarki. Wiele miast ma sięgające kilka wieków wstecz tradycje związane z bartnictwem i organizują regularnie wydarzenia typu miodobranie. Wg danych z 2018 roku, w Polsce było ok. 1,7 mln rodzin pszczelich. W ciągu ostatnich 15 lat spożycie miodu w naszym kraju wzrosło niemalże dwukrotnie. Polskie miody są unikatowe ze względu na tradycję, warunki naturalne czy roślinność. Wybór miodów dostępnych w Polsce zapiera dech w piersiach: spadziowe, gryczane, wrzosowe i wiele innych!

Wspomnieliśmy już o bartnictwie. Czy wszyscy wiecie na czym polegała ta aktywność? Jej najlepszy okres przypadł na przełom XVI i XVII wieku. Całkowicie zniknęła w wieku XIX. Bartnictwo to pszczelarstwo leśne, w którym pszczoły były hodowane w wydrążonych dziuplach drzew, czyli barciach. Przeważnie znajdowały się one na sosnach i dębach. Pozyskiwanie miodu z barci było podobno o wiele bardziej efektywne, niż pozyskiwanie miodu z uli (nawet dwudziestokrotnie). Miód najczęściej był pozyskiwany z pyłków wrzosów i lip.

Za złocisty przysmak odpowiedzialne są oczywiście pszczoły. Ostatnimi czasy wiele mówi się o ich ochronie. Co jeszcze zawdzięczamy pszczołom i dlaczego są tak ważne? Dzięki zapyleniu powstają owoce, np. jeżyny, maliny czy jagody. Są one pokarmem nie tylko dla człowieka, ale też wielu gatunków zwierząt, które mogą przeżyć właśnie dzięki pszczołom. Ich zasługą jest również rozrastanie się drzew owocowych, w których dziuplach znajdują schronienie ptaki, gryzonie lub inne owady.

Jak najlepiej korzystać z daru natury, którym jest miód? Jedzmy go na kanapkach czy jako dodatek do posiłków na słodko. Warto pamiętać, że miód traci swoje lecznicze właściwości w temperaturze wyższej niż 40 stopni Celsjusza. Zatem zanim posłodzimy nim zimową herbatę, dajmy jej nieco przestygnąć. Miód jest źródłem witamin z grupy B oraz witaminy C, a także magnezu i żelaza. Wpływa pozytywnie na naszą odporność, gojenie się ran i cerę. W Polsce mamy dostęp do najlepszych miodów z całej Europy. Korzystajmy z tego skarbu. Smacznego!